Skip to content

W ubiegłą sobotę, 13 maja, miała miejsce debata pt.: „Czy lekarze mogą wpływać na poprawę jakości powietrza w Polsce?”, podczas której zaproszeni goście dyskutowali nad tym, czy środowisko lekarskie w Polsce jest gotowe podejmować tematy związane z wpływem środowiska na zdrowie i w jakim kierunku należy zmierzać, aby takie starania, jak np. kampania społeczna „Demaskujemy Smog Przez Cały Rok”, przynosiła faktyczne zmiany.

Punktem wyjścia do dyskusji stały się dwie prezentacje, które wskazywały skalę zagrożenia płynącego z wdychania szkodliwych substancji. Pierwszą zaprezentowała Marlena Kropidłowska, specjalistka ds. jakości powietrza HEAL Polska, która powołując się na dane Światowej Organizacji Zdrowia, przedstawiła przyczyny zainicjowania kampanii w Polsce. Druga prezentacja dotyczyła wyników badań prowadzonych w Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu zaprezentowana przez prof. Andrzeja Lekstona.
Statystyczny Polak żyje 10 miesięcy krócej z powodu zanieczyszczeń powietrza. Podczas alarmu smogowego śmiertelność ogólna wzrasta o 6%, a śmiertelność z przyczyn sercowo-naczyniowych aż o 8% – przekonywał prof. Andrzej Lekston, który od lat prowadzi badania nad wpływem zanieczyszczeń powietrza na zdrowie w ŚCCS w Zabrzu.
Zaangażowanie w temat jakości powietrza, to nie tylko zadanie lekarzy, to przede wszystkim zadanie dla polityków, twierdzi profesor.
To władze powinny wprowadzać odpowiednie regulacje, ale też wspierać projekty badawcze i edukacyjne w temacie wpływu zanieczyszczeń powietrza na zdrowie.

Podpisz PETYCJĘ do Premier Beaty Szydło.

Podobnego zdania był dr hab. n. med. Tadeusz Zielonka, który dodał, że wielka odpowiedzialność za zdrowie obywateli spoczywa także na lekarzach, którzy w kodeksie etyki lekarskiej mają wpisane obowiązkowe informowanie o zagrożeniach zdrowotnych pacjentów w zrozumiałym dla nich języku.
Pulmunolog zwrócił uwagę na to, że świat medyczny ma tutaj wiele pracy przed sobą – Świadomość skutków zdrowotnych zanieczyszczeń powietrza występuje poza środowiskiem medycznym. Wskazał, że jego zdaniem masowe uświadomienie o zagrożeniach płynących z zanieczyszczenia powietrza już się w Polsce dokonało, natomiast teraz nadszedł czas, aby włączyli się do działania lekarze.
Odpowiadając na te potrzeby powstała kampania „Unmask My CIty” (Demaskujemy Smog Przez Cały Rok”), która ma wspierać środowiska medyczne, aby te włączały się w walkę o zdrowe powietrze.

Więcej o kampanii TUTAJ.

Jednym z ważnych wniosków debaty było zwerbalizowanie potrzeby współpracy pomiędzy instytucjami publicznymi gromadzącymi dane związane z poziomem zanieczyszczenia powietrza w Polsce, a jednostkami medycznymi i badawczymi, które mogłyby dostarczać wiedzy związanej z wpływem szkodliwych substancji na zdrowie.
Wszyscy uczestnicy debaty byli zgodni, co do tego, że o problemie należy informować głośno, często i językiem zrozumiałym dla odbiorcy. Pani Ewa Palma z GIOŚ zadeklarowała, że instytucja, którą reprezentuje, popiera postulat obniżenia poziomów alarmowych i jeżeli Ministerstwo Środowiska takiej zmiany dokona, to GIOŚ będzie ostrzegał mieszkańców Polski zawsze, kiedy te poziomy zostaną przekroczone.
– Musimy informować o problemach związanych z zanieczyszczeniami powietrza przez cały rok, bo problem nie znika z końcem sezonu grzewczego. Również poza nim zdarzają się przekroczenia limitu stężeń pyłu zawieszonego, a przy ciepłej pogodzie uwydatnia się problem wysokich poziomów tlenków azotu i ozonu, związanych z emisjami z transportu. O odpowiednie regulacje prawne musimy walczyć cały czas, żeby zostały one wprowadzone jak najszybciej. Jeżeli tak się nie stanie to możemy być pewni, że w następnym sezonie grzewczym czekają nas kolejne epizody smogowe. Dzięki zaangażowaniu środowiska medycznego mamy nadzieję dotrzeć do polityków i to zmienić. – podsumowała debatę Weronika Piestrzyńska z HEAL Polska.
 
Patronat: