Skip to content

Zanieczyszczenie powietrza powoduje tysiące przedwczesnych porodów w Stanach Zjednoczonych – to wnioski nowego badania opublikowanego w prestiżowym amerykańskim czasopiśmie Environmental Health Perspectives. Prof. Leonardo Trasande, autor badania, wskazuje na liczne konsekwencje zdrowotne oddychania zanieczyszczonym powietrzem oraz związane z nimi ogromne koszty ekonomiczne.


Nowe badanie koncentruje się na PM2,5 – drobnych pyłach zawieszonych o średnicy mniejszej niż 2,5 mikrometra. Mogą być one emitowane przez transport drogowy, fabryki i inne rodzaje działalności przemysłowej.
Ekspozycja na pył zawieszony wykazuje niepożądane skutki zdrowotne, w szczególności problemy z funkcjonowaniem układu sercowo – naczyniowego. Narażeniu na oddychanie powietrzem z podwyższonymi stężeniami PM2,5 przypisywane są miliony przedwczesnych zgonów rocznie. Badanie przeprowadzone przez prof. Trasande dowodzi istnieniu związku PM2,5 z problemami podczas ciąży oraz przedwczesnymi porodami.
Narażenie na zanieczyszczenia powietrza może powodować zapalenie łożyska, co w efekcie prowadzić może do wczesnego porodu. Przedwczesny poród – czyli ten, który występuje wcześniej niż trzy tygodnie przed planowanym terminem – związany jest z ryzykiem wystąpienia kolejnych problemów zdrowotnych, w tym zwiększonego ryzyka umieralności niemowląt, trudności z oddychaniem i przyjmowaniem pokarmu, porażenia mózgowego, czy wystąpienia opóźnień rozwojowych, które mogą prowadzić do różnego rodzaju zaburzeń poznawczych.
Istotne są także konsekwencje ekonomiczne tych powikłań – to czynnik, który należy wziąć pod uwagę w dyskusji na temat skutków zdrowotnych zanieczyszczenia powietrza. Autorzy badania postanowili obliczyć koszty przedwczesnych porodów, do których przyczynia się narażenie na PM2,5. Doszli do wniosku, że nieco ponad 3 procent wszystkich przedwczesnych porodów w 2010 roku można było przypisać narażeniu na drobny pył zawieszony – łącznie 16.000 przypadków. Następnie naukowcy zwrócili uwagę na generowane przez nie koszty opieki zdrowotnej. Opierając się na raportach amerykańskiego Instytutu Medycyny Narodowej Akademii Nauk, obliczyli, że bezpośrednie koszty medyczne mogły wynieść nawet około $ 760 milionów dolarów.
Jednym z następstw przedwczesnego porodu jest pojawienie się zaburzeń rozwojowych u dzieci. Badacze oszacowali zatem straty wynikające ze związanych z nimi niepełnosprawności, obniżających wydajność ekonomiczną i zdolność do pracy w późniejszym życiu. Wiążąc to z wcześniejszymi badaniami, udowadniającymi powiązania pomiędzy przedwczesnymi porodami, obniżeniem IQ oraz wydajnością zawodową, prof. Trasande oraz jego współpracownicy obliczyli, że 2010r. obniżenie wydajności ekonomicznej spowodowało koszty rzędu ponad 4 mld dolarów. Łącznie, koszty opieki medycznej oraz utracony potencjał ekonomiczny wygenerowały koszty przekraczające 5 mld dolarów.
Wyniki badania podkreślają znaczenie wprowadzania zaostrzonych regulacji prawnych zanieczyszczeń powietrza, zarówno z punktu widzenia zdrowia publicznego, jak i funkcjonowania gospodarki. Zdaniem prof. Bruce Lanphear’a z Simon Fraser University w Kanadzie istotna jest poprawa transportu publicznego w miastach w celu minimalizacji emisji z transportu drogowego czy unikanie budowy szkół lub inwestycji mieszkaniowych w pobliżu głównych źródeł zanieczyszczeń. A jest o co walczyć – wcześniejsze badania naukowe dowodzą bezpośredniej poprawie zdrowia dzieci przy redukcji zanieczyszczeń powietrza na danym terenie.


Prof. Leonardo Trasande współpracował z HEAL przy szacowaniu kosztów zdrowotnych związanych z ekspozycją na EDC (Endocrine Disruption Chemicals)