Skip to content

Zapewnienie ciągłości finansowania programu Czyste Powietrze, prefinansowanie wymiany pieców dla najuboższych, atrakcyjne taryfy dla użytkowników pomp ciepła, znaczne zwiększenie liczby stacji monitorujących jakość powietrza, wprowadzanie stref czystego transportu… To przykłady propozycji, jakie organizacje zajmujące się m.in. ochroną powietrza przekazały w środę przedstawicielom rządu, w tym wiceministrowi klimatu i środowiska Krzysztofowi Boleście w czasie spotkania w ramach Okrągłego Stołu.  

Okrągły Stół na Rzecz Poprawy Jakości Powietrza odbył się z inicjatywy siedmiu organizacji pozarządowych, które przedstawiły rządowi propozycje zmian w obszarze jakości powietrza – zarówno pilnych, jak i długoterminowych. 

Moment nie jest przypadkowy, bo w Unii Europejskiej toczą się obecnie kluczowe negocjacje w sprawie kształtu nowych regulacji antysmogowych. Chodzi m.in. o to, jak ambitne normy mają obowiązywać w krajach UE i od kiedy. Ostateczny kształt nowych przepisów wpłynie na działania antysmogowe podejmowane w Polsce w najbliższej dekadzie oraz – w konsekwencji – na zdrowie mieszkańców. 

W spotkaniu udział wzięli m.in. Wiceminister Klimatu i Środowiska Krzysztof Bolesta, Wiceminister Zdrowia Wojciech Konieczny, Wiceminister Funduszy i Polityki Regionalnej Konrad Wojnarowski, a także przedstawiciele Ministerstwa Infrastruktury, NIK-u, samorządów i środowisk naukowych.

Postulaty organizacji objęły cztery kluczowe obszary: 1) wpływ jakości powietrza na zdrowie mieszkańców Polski, 2) zmniejszanie emisji z domowych instalacji grzewczych i wsparcie dla najuboższych w tym zakresie, 3) transport i wykluczenie transportowe oraz 4) wdrażanie przepisów i ich egzekwowanie.

Zmiany, które według organizacji mogą zostać wdrożone w ciągu najbliższych miesięcy to m.in.: poparcie dla pilnego wdrożenia ambitnych norm jakości powietrza, wzmocnienie przestrzegania uchwał antysmogowych, przeznaczenie minimum 25% środków z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg (RFRD) na infrastrukturę pieszą i rowerową, zapewnienie ciągłości finansowania programu Czyste Powietrze czy kontrole jakości paliw stałych oraz urządzeń grzewczych. 

Długoterminowo organizacje apelują o m.in. znaczne zwiększenie (min. o 30%) liczby stacji monitoringu jakości powietrza, rozwój publicznego transportu zbiorowego i zwiększenie jego dostępności, wzmocnienie programów finansujących transformację energetyczną polskich domów, a także poprawę realizacji lokalnych programów antysmogowych oraz kontroli instalacji grzewczych.

Uczestnicy spotkania, zgodzili się, że do najpilniejszych kwestii należy kontynuacja i usprawnienie programu Czyste Powietrze z uwzględnieniem kompleksowej termomodernizacji domów. 

Uznano też, że nadal bardzo potrzebna jest edukacja dot. wpływu zanieczyszczeń powietrza na zdrowie. Jej adresatami powinny być niekoniecznie dzieci, ale i rodzice oraz lekarze, którzy w wywiadach i diagnozach rzadko uwzględniają zanieczyszczenie powietrza jako czynnik ryzyka chorób. 

Uczestnicy spotkania podkreślali też, że trzeba zintensyfikować rozwój transportu publicznego i eliminować tzw. “kopciuchy na kółkach”, czyli wysokoemisyjne pojazdy, głównie starsze samochody z silnikami diesla. 

Obecni na spotkaniu nie mieli też wątpliwości, że eliminacja zanieczyszczeń powietrza wymaga dobrze skoordynowanych działań wielu resortów. 

Pełna lista postulatów znajduje się TUTAJ.

Autorem powyższych fotografii jest Max Zieliński.

Cytaty przedstawicieli i przedstawicielek organizacji, które wzięły udział w wydarzeniu:

– Walka ze smogiem to w Polsce wyzwanie cywilizacyjne. Wiedzą o tym obywatele, którzy mówią dość i coraz częściej idą do sądu, aby domagać się czystego i zdrowego powietrza. Potrzebujemy pilnych, antysmogowych działań naprawczych i to właśnie listę takich działań przekazaliśmy przedstawicielom rządu i instytucji zajmujących się ochroną środowiska – zaznacza Agnieszka Warso-Buchanan, radczyni prawna z Fundacji ClientEarth Prawnicy dla Ziemi.  

– Każdego roku z mapy Polski znika miasto wielkości Sieradza. Tyle osób przedwcześnie umiera z powodu zanieczyszczonego powietrza. Dzięki licznym badaniom naukowym wiemy, w jak szeroki sposób smog szkodzi naszemu zdrowiu – powoduje nie tylko astmę, POChP i nowotwory, ale nawet cukrzycę, demencję i problemy zdrowia psychicznego. Jednocześnie eksperci nie mają wątpliwości, jakie działania pomogą rozwiązać ten kryzys. Trzeba tylko po nie sięgnąć, a do tego kluczowa jest wola polityczna oraz szeroka współpraca między resortami oraz na różnych poziomach administracji – mówi Weronika Michalak z HEAL Polska.

– Jednym z najważniejszych wyzwań stojących przed nowym rządem jest likwidacja starych pieców i kotłów na węgiel i drewno, tzw. “kopciuchów”. Wciąż w Polsce dymi ich około 2,5 miliona i stanowią one główne źródło zimowego smogu. Zastąpienie “kopciuchów” czystymi formami ogrzewania będzie wymagać nie tylko wdrożenia uchwał antysmogowych, ale też zapewnienia sprawnie działających programów finansowych wspierających mieszkańców w termomodernizacji domów i instalacji nowoczesnego ogrzewania. Zyskamy na tym wszyscy – szacunki wskazują, że likwidacja “kopciuchów” zapewni czyste powietrze 30 milionom mieszkańców i mieszkanek Polski mówi Anna Dworakowska z Polskiego Alarmu Smogowego.

– Mimo wielu lat działań antysmogowych, powietrze w Polsce wciąż jest szkodliwe dla zdrowia i życia ludzi. Wynika to w dużej mierze z tego, że istniejące przepisy nie są skutecznie egzekwowane. Wiele gmin lekceważy obowiązki wynikające z programów ochrony powietrza, sprzedawcy paliw i urządzeń grzewczych bezkarnie wprowadzają do obrotu niedozwolone produkty, a mieszkańcy czy przedsiębiorcy ignorują regulacje antysmogowe. Rząd powinien wprowadzić szereg narzędzi prawnych, które zwiększą skuteczność kontroli i egzekwowania przepisów o ochronie powietrza – powiedział Miłosz Jakubowski, radca prawny z Frank Bold.

– Dziś w prawie każdej polskiej rodzinie znajdzie się co najmniej jedna osoba cierpiąca z powodu nowotworów, POChP, astmy lub wielu innych chorób i zaburzeń wynikających z codziennej ekspozycji na toksyny ulatujące z kominów domów czy rur wydechowych. Najbardziej narażone, a zarazem bezbronne są dzieci, w imieniu których apelujemy do nowych władz o międzyresortową współpracę na rzecz pilnej poprawy jakości powietrza oraz prewencji na skalę populacyjną. Bagatelizowanie problemu, albo odkładanie go na potem, jest ciosem w polską rodzinę, która ponosi najwyższe koszty dotychczasowych zaniechań – Kamila Kadzidłowska, Rodzice dla Klimatu. 

– Dążąc do poprawy jakości powietrza nie możemy zapominać o transporcie drogowym, który też jest źródłem szkodliwych dla zdrowia zanieczyszczeń. W Polsce odpowiada on m.in. za ponad 30% emisji tlenków azotu, przy czym w miastach i przy ruchliwych drogach udział transportu w zanieczyszczeniu powietrza jest znacznie większy. Musimy przyjąć do wiadomości, że kopcące samochody są równie groźne co stare piece. Najlepszym sposobem na trwałe ograniczenie tych emisji jest ułatwienie, a w wielu przypadkach umożliwienie, mieszkańcom i mieszkankom naszego kraju wybierania innych środków transportu niż własny samochód. Oznacza to przede wszystkim konieczność walki z wykluczeniem transportowym i zwiększenia dostępności transportu zbiorowego oraz rozwijania infrastruktury pieszej i rowerowej – Urszula Stefanowicz, Polski Klub Ekologiczny Okręg Mazowiecki.

– Smog i zanieczyszczenie powietrza to nie tylko piece i kominy, ale także samochody, szczególnie te z silnikami diesla. Z tego, że spaliny nas trują, większość z nas na szczęście już zdaje sobie sprawę, ale wciąż brakuje nam wiedzy nt. skali zjawiska w konkretnych miejscach, w naszych miastach, na naszych osiedlach, przy przedszkolach i szkołach naszych dzieci, szpitalach, miejscach, gdzie spędzamy czas. W Polsce istnieje tylko 20 stacji mierzących zanieczyszczenia komunikacyjne. Aby tworzyć skuteczne rozwiązania ograniczające emisje z transportu i działać na rzecz poprawy jakości powietrza potrzebujemy znacznie gęstszej sieci monitoringu – dodaje Anna Zielińska-Rakowicz z FPPE