Skip to content

W toczącej się obecnie w Polsce dyskusji na temat wprowadzenia norm jakości dla węgla wiele mówi się o potencjalnych skutkach ekonomicznych takiego kroku dla polskich kopalń. Zupełnie natomiast pomija się fakt, że wprowadzenie odpowiednich wymogów jakościowych dla węgla jest warunkiem koniecznym poprawy jakości powietrza w naszym kraju.

Z tego powodu organizacje Health and Environment Alliance wspólnie z Krakowskim Alarmem Smogowym wysłały apel do Premier Ewy Kopacz o przyjęcie odpowiednich norm jakości węgla, które umożliwią poprawę stanu powietrza, a co za tym idzie ochronę zdrowia i życia mieszkańców naszego kraju.

Polska posiada najbardziej zanieczyszczone powietrze w całej UE, a głównym źródłem tego problemu jest ogrzewanie domów węglem, często bardzo niskiej jakości. „W wyniku spalania węgla niskiej jakości do powietrza emitowane są nie tylko duże ilości pyłu, ale również substancje rakotwórcze i mutagenne – benzo[a]piren, dioksyny, furany. Te same substancje uwalniane są podczas spalania odpadów. Dlatego wyeliminowanie miałów i mułów z rynku gospodarstw domowych jest niezbędne dla poprawy jakości powietrza w Polsce” – mówi Andrzej Guła z Krakowskiego Alarmu Smogowego.

Z powodu zanieczyszczenia powietrza w naszym kraju co roku przedwcześnie umiera 45 000 osób, czyli 10 razy więcej niż w wypadkach samochodowych. „Co dziesiąty zgon w naszym kraju spowodowany jest złą jakością powietrza. Ekspozycja na zanieczyszczenia zwiększa ryzyko zapadalności na choroby układu oddechowego jak np. astma i POChP oraz układu krążenia jak np. nadciśnienie czy chorobę niedokrwienną serca. Zanieczyszczenie powietrza nie tylko skraca życie Polaków, ale obciąża budżet państwa, ponieważ większość chorób powiązanych z ekspozycją na zanieczyszczenie to schorzenia przewlekłe. Ustanowienie parametrów minimalnych dla jakości paliw spalanych w domach przyczyni się do poprawy zdrowia publicznego w Polsce” – mówi Łukasz Adamkiewicz z Health and Environment Alliance.

Pełna treść apelu została opublikowana w czasopiśmie „Biznes&ekologia” i można ją przeczytać TUTAJ (s. 12).