Substancje endokrynnie czynne (ang. Endocrine Disrupting Chemicals, EDC) to szkodliwe związki chemiczne, na których działanie…
Od kilku tygodni trwa w Polsce zwiększone zainteresowanie skutkami zdrowotnymi smogu, który masowo występuje w miastach i wsiach większości regionów. Coraz więcej osób próbuje chronić się nosząc maski antysmogowe. Co ich do tego motywuje? Przedstawiamy Wam kilka historii ludzi świadomie dbających o stan swojego zdrowia.
Oddaliśmy głos ludziom zaniepokojonym jakością powietrza
Zapytaliśmy kilkanaście osób z całej Polski, które korzystają z tzw. masek antysmogowych, o ich motywacje i doświadczenia związane z tym zagadnieniem. Ich odpowiedzi były zdeterminowane różnymi czynnikami – zawodem, pozycją społeczną, zainteresowaniami, miejscem zamieszkania czy wiekiem. Wszyscy, jako jeden z powodów takiej decyzji, wskazywali troskę o swój stan zdrowia oraz konieczność wprowadzania dobrych nawyków, które mogą nakłonić osoby z ich najbliższego otoczenia do zmiany postawy. Efekty przeprowadzonych rozmów prezentujemy poniżej.
Kto nosi maski?
Okazuje się, że nie tylko aktywne fizycznie osoby mieszkające w dużych miastach noszą maski antysmogowe. Ten sposób ochrony wybierają także emeryci, pielęgniarki w średnim wieku, rodzice. Maskę nosi także burmistrz Pszczyny, który uruchomił niedawno w gminie szereg działań na rzecz ograniczania zanieczyszczeń powietrza, w tym rozdawanie darmowych maseczek swoim mieszkańcom. W małym mieście, gdzie większość stanowią osoby w podeszłym wieku, kwestia unikania powikłań na tle zdrowotnym w okresie grzewczym, jest szczególnie ważna.
Również duchowni nie pozostają obojętni na wpływ zanieczyszczonego powietrza na zdrowie. Jan Byrt, ksiądz ewangelicki ze Szczyrku- Salmopolu, także popiera noszenie masek ochronnych i przypomina o tym swoim parafianom. Towarzyszy temu refleksja nad tym, co palimy w piecach i jak poradzić sobie z niską emisją, cierpliwie czekając na ruch rządzących.
Poznajcie Alicję, Józefa i Jaśminę z córkami
Zakładanie masek najmłodszym jest dowodem odpowiedzialnego rodzicielstwa. Dzieci w okresie grzewczym są szczególnie narażone na wpływ szkodliwych substancje z otoczenia. Ich organizmy nie są jeszcze wystarczająco wykształcone, przez co są o wiele bardziej wrażliwe niż dorośli. Jaśmina jest tego świadoma, dlaczego zaopatrzyła swoją rodzinę w maseczki.
Józef, senior mieszkający na wsi, dowiedział się o maskach od swojego wnuka. Cierpi na problemy z układem krążenia, dlatego za jego namową, zdecydował się stosować dodatkową formę ochrony swojego zdrowia. Maski używa wychodząc na podwórko. Nie musi się tego wstydzić, bo pomaga mu to uniknąć zawału czy innych nieprzyjemnych powikłań chorobowych. W jego wieku szczególna dbałość o zdrowie jest kluczowa – ma 82 lata.
Alicja choruje na astmę. Od dziecka mieszka w dużym mieście, w którym każdego dnia narażona jest na kontakt ze spalinami z rur wydechowych ogromnej ilości samochodów. Jest studentką zaangażowaną w inicjatywy społeczne. Wie, jakie są normy stężeń pyłów, ponieważ sprawdza je regularnie za pomocą specjalnej aplikacji GIOŚ. Nosi maskę, która chroni ją przed dusznościami i pomaga uniknąć dodatkowych nieprzyjemnych konsekwencji swojej choroby.
Co na to eksperci?
Aby potwierdzić sensowność noszenia masek, dodatkowo zapytaliśmy ekspertów o skuteczność tego typu ochrony. Przedstawiamy ich oficjalne stanowisko.
Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego – Państwowy Zakład Higieny uważa, że „podejmowanie każdych działań zmierzających od obniżenia poziomu ryzyka dla zdrowia w sytuacjach smogowych (szczególnie w okresach występowania niesprzyjających rozpraszaniu sytuacji meteorologicznych) należy uznać za racjonalne. Związane to może być nie tylko koniecznością wprowadzenia szeregu przepisów prawnych, ale również podjęcia działań zmierzającego do zmiany zachowań ludzi. (…) Jednocześnie Instytut uważa, że przy stosowaniu masek przeciwpyłowych, istotną kwestią jest to, by były one wyposażone w wymienne, odpowiednie i certyfikowane na redukcje aerozolu z atmosfery filtry (najlepiej dla wielkości ziaren pyłu poniżej 2,5 µm)”.
Z kolei Centralny Instytut Ochrony Pracy – Państwowy Instytut Badawczy zwrócił uwagę na parametry masek ochronnych w odniesieniu do obecnych stężeń zanieczyszczeń w powietrzu: „w przypadku występowania wielokrotnych przekroczeń stężeń zanieczyszczeń powietrza zalecamy stosowanie półmasek filtrujących klasy FFP2 i FFP3. Pamiętać należy jednak, że ww. półmaski jako sprzęt filtrujący zapewnia ochronę jedynie przed zagrożeniami w formie aerozoli – pyłów i mgieł, a więc również pyłami PM10 i PM2,5. Nie zapewniają one ochrony przed substancjami chemicznymi występującymi w formie gazów i par, w tym SO2, CO, NO2, O3 i węglowodorami aromatycznymi”.
Nie wstydź się – chroń swoje zdrowie!
Jesteśmy organizacją analizującą wpływ środowiska na zdrowie obywateli Unii Europejskiej i staramy się promować działania zmierzające do jego poprawy. Często podkreślamy, że ze względu na wysokie wskaźniki zanieczyszczeń w całym kraju wszyscy mieszkańcy narażeni są na szkodliwe skutki zdrowotne, w tym tak poważne, jak nowotwory czy zawały. Dlatego z nadzieją przyjęliśmy rekomendowane przez KERM kierunki działań zmierzające do ustanowienia standardów prowadzących do poprawy jakości powietrza i zdrowia obywateli. Będziemy się im bacznie przyglądać.
Nie da się uniknąć kontaktu z zanieczyszczonym powietrzem, którego jakość zależy od przyzwolenia na szkodliwą działalność człowieka. Dopóki nie doczekamy się zmian prawnych w tym zakresie, zachęcamy do stosowania wszystkich możliwych metod chroniących nasze organizmy przez szkodliwymi związkami. Jedną z nich jest noszenie masek ochronnych*.
* Nie promujemy żadnych firm produkujących maski, jednak zwracamy uwagę na istotną certyfikację zalecaną przez wspomniane wyżej narodowe instytuty.